Szkoleniowiec Szkoły Psychoterapii - Anna Seweryńska o sobie

Z natury swej i filozofii życia jestem profilaktykiem i podchodzę do rzeczywistości bardziej interdyscyplinarnie niż jedną wąską ścieżką. Dlatego wybierając kierunek studiów zdecydowałam się na interdyscyplinarne studia w Instytucie Profilaktyki i Resocjalizacji Uniwersytetu Warszawskiego. Charakter studiów i pierwsze próby zaistnienia na profesjonalnym rynku pracy pokazały mi wyraźnie, że moim ulubionym środowiskiem jest grupa. Naturalne było zatem podjęcie przeze mnie szkolenia w kierunku otrzymania rekomendacji trenera II stopnia i superwizora Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Doświadczenie stworzenia własnego genogramu, a zarazem silna, pozytywna więź ze wspierającymi mnie rodzicami sprawiły, że w pełni doceniłam wagę przekazów rodzinnych. Zainteresowałam się systemową terapią rodzin i ukończyłam kurs w tym zakresie. Nadszedł wtedy moment, w którym uznałam, że czas, aby zająć się problematyką rozwoju jednostki jako takiej – jej potrzeb psychofizycznych, emocjonalnych, seksualnych. Zdecydowałam więc, że najlepszym wyborem będzie ukończenie Podyplomowego Studium Wychowania Seksualnego II stopnia.

Towarzyszy mi ciągły twórczy niepokój, intensywnie odbieram i przeżywam świat – dla mojej pracy oznacza to bezustanne poszukiwanie nowych możliwości, tworzenie i realizowanie nowych pomysłów, korzystanie z różnorodnych inspiracji. W ten sposób doszło do powstania mojego obecnego miejsca pracy. Zaczynałam jako pracownik naukowy Zakładu Psychologii Klinicznej Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Brak mi tam było praktyki, żywego kontaktu z ludźmi. Szukałam takiej pracy i  całkiem przypadkiem trafiłam do poradni leczenia uzależnień i współuzależnienia. Tam rzuciło mi się w oczy, że w przeciwieństwie do dzieci i młodzieży szkolnej z domów z problemem alkoholowym oraz zupełnie dorosłych dzieci alkoholików, grupa młodych dorosłych z doświadczeniem alkoholizmu w bliskiej rodzinie jest zupełnie niezaopiekowana – po prostu brakowało dla nich właściwej oferty. Funkcja kierownika placówki pozwoliła mi zrealizować program skierowany do Młodych DDA. Z czasem poczułam potrzebę stworzenia miejsca działającego na moich własnych warunkach. Okazało się, że na podobnym etapie jest też kilka osób bliskich mi osobiście i zawodowo. Wspólne wartości, poglądy i wzajemnie uzupełniające się kompetencje sprawiły, że udało nam się wspólnie założyć i poprowadzić Stowarzyszenie Od-Do.

Równolegle z rozwojem Stowarzyszenia podejmowałam też inne wyzwania zawodowe.  Intensywnie i bardzo owocnie współpracowałam z Moniką Sowicką przy kolejnych 14 edycjach Szkoły Trenerów Warsztatu Psychologicznego. Udało nam się przygotować około 200 trenerów gotowych do uzyskania rekomendacji PTP-u.

20 ostatnich lat mojej drogi zawodowej to jednak głównie Stowarzyszenie Od-Do. Nie byłabym sobą, gdybym i w tej działalności nie znalazła miejsca na nowy wątek i nowy etap rozwoju. Jest nim uruchomienie Szkoły Psychoterapii DDA. Szkoła ta to odpowiedź na zauważalną wyraźnie potrzebę zapewnienia specjalistycznej terapii osób dotkniętych syndromem DDA i DDD. Aby taka terapia była dostępna, trzeba jej uczyć. Stąd decyzja, aby zainteresowanych prowadzeniem takiej terapii fachowcom zaoferować specjalistyczne szkolenie w tej dziedzinie.